sobota, 12 maja 2012

Co u mnie słychać + internetowa stylizacja

Wczoraj byłam w szkole. Były normalne lekcje i po nich próba tańca, który tańczymy na dzień mamy w klasie. Ostatnio go tańczyłyśmy w listopadzie, a pani chce żebyśmy go tańczyły. Pamiętam tylko początek xd. Dzień mamy robimy ok. 25 maja, a my nie mamy muzyki ani weny do nowego i nie pamiętamy starego układu. Poza tym on wcale nie nadaje się na taką okazję. Ta baba nie ma wcale gustu... Potem poszłam na loda i zaczekałam chwilę z koleżanką  i kolegą przed lodziarnią, bo oni razem tam siedzieli (ja nic nie wiem co oni tam i jak), a jej poleciała farba z nosa i czekałam jeszcze dłużej niż miałam. Przyszłam do domu i nie mogłam otworzyć drzwi, bo się zamek zaciął, ale podczas którejś próby się udało. I nic więcej ciekawego się wczoraj nie działo. Dziś miałam kupić sobie piękne rzymianki, ale nie było mojego rozmiaru, a później (czyli gdzieś od 10:00) siedziałam na kompie. I nic więcej się nie zdarzyło.

...

Ta stylizacja jest dobra do szkoły. Sama ją stworzyłam na stronce Stylistki.pl. Jak wam się podoba? Oczywiście zamiast tych butów można dać czarne baleriny. Te dałam tak tylko na stronie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz