poniedziałek, 1 października 2012

Nie no... muszę wziąć się w garść!

Ostatnia notka była 2 m-ce temu. Po prostu nie miałam czasu i wgl oglądałam dużo filmów i nie miałam czasu. Ale teraz postaram się znowu wrócić do pisania. Chociaż i tak nikt tego nie czyta. Ale dlaczego mam nie pisać dla samej siebie? Może mam z tego satysfakcję, a to że nie mam talentu do zaciekawiania ludzi moim blogiem to już inna sprawa. Rok szkolny... O tak... Bolesna prawda. No cóż. Trzeba wziąć się w garść i zacząć się uczyć. Dziś miałam powtórzenie wiadomości z historii, która nijak nie przyda mi się w życiu. Nie wiem po co wgl istnieje ten przedmiot. Chyba tylko po to żeby dłużej w szkole siedzieć. Te daty są mi tak potrzebne jak rybie ręcznik albo murzynowi krem z filtrem. Coś mi się zdaje, że dostanę 3. No ale cóż... Na dobry początek trójeczka xd. Ja muszę spadać. To pa!

1 komentarz:

  1. Fajny blog;) Oryginalny i podobny do mojego.
    Zaprszama http://kolorowaaczerwona.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń